Sanktuarium Matki Bożej Fatimskiej
Zgromadzenie Najświętszych Serc Jezusa i Maryi

Parafia Rzymskokatolicka pw. Św. Jana Chrzciciela
Archidiecezja Poznańska

Homilia abp. Stanisława Gądeckiego: Fatima jest orędziem nadziei

Dodano 14.06.2017 o 9:01 przez

Abp Stanisław Gądecki, Fatima jest orędziem nadziei! 100 – lecie objawień fatimskich w Archidiecezji Poznańskiej (Owińska – 13.06.2017).

Ich Ekscelencje, księża Biskupi,
Drodzy Kapłani,
Osoby życia konsekrowanego wraz z ojcem Leszkiem, Mateuszem i Tomaszem,wszyscy zgromadzeni tutaj Czciciele Niepokalanego Serca Maryi,

Nasza wspólnota spotyka się dzisiaj w Owińskach na diecezjalnej uroczystości 100. lecia objawień fatimskich. Spotykamy się nie gdzie indziej lecz w Owińskach, ponieważ to właśnie tutaj pracują dzisiaj Ojcowie Najświętszych Serc Jezusa i Maryi. To tutaj dotarła – w 1965 roku – na teren naszej archidiecezji pierwsza figura Matki Bożej Fatimskiej.

„Otrzymawszy w zarząd parafię św. Jana Chrzciciela w Owińskach, gdzie przejawy życia religijnego były nader słabe – pisze ówczesny proboszcz ks. Szymański – doszedłem do przekonania, że usunąć obojętność religijną swoich parafian będę mógł jedynie przez Matkę Bożą. W tym celu pragnąłem bardzo zdobyć oryginalną figurę Matki Bożej z samej Fatimy. Swoje pragnienie przedstawiłem Księdzu Arcybiskupowi Antoniemu Baraniakowi jadącemu na Sobór Watykański II. Po powrocie Księdza Arcybiskupa z Rzymu, otrzymałem radosną wiadomość: parafia otrzyma figurę Matki Bożej Fatimskiej. Przekazanie jej ma nastąpić osobiście przez Arcypasterza w dniu 13 maja 1965 r., jako dniu pierwszego objawienia się Matki Bożej w Fatimie.

Tak się też stało. Sama uroczystość wypadła imponująco. Ogromny tłum wypełnił świątynię po brzegi. Figura została umieszczona w głównym ołtarzu, na specjalnie przygotowanym tronie. następnie, po procesji, umieszczona w bocznym ołtarzu, na którym do dzisiaj się znajduje. I odtąd Matka Boża sprawuje rządy pełne miłości i dobroci w tutejszej parafii, ratuje dusze zagubione, podnosi i umacnia słabych w wierze, napełnia gorliwością i zachęca do świętości (por. ks. Walenty Szymański, proboszcz w Owińskach w latach 1963-1973).

Po tym wstępie należy przejść do 5 spraw zasadniczych czyli do:

sytuacji politycznej poprzedzającej objawienia w Fatimie,
objawień fatimskich,
rozróżnienia między objawieniem publicznym a prywatnymi,
tajemnicy fatimskiej,
wezwania do pokuty i przemiany.
PORTUGALIA PRZED OBJAWIENIAMI FATIMSKIMI
Czasy poprzedzające objawienia fatimskie były dla Portugalii okresem zamętu. W 1910 – w wyniku zbrojnej rewolucji – upadła monarchia a powstała republika.

Nowy rząd – zdominowany przez masonów i republikanów – podjął się opracowania nowej konstytucji i odseparował państwo od Kościoła. Chociaż oficjalnie ogłoszono wolność wszystkich wyznań, nowe władze uderzyły z całą mocą w Kościół katolicki. Tylko w pierwszych dniach republiki zdemolowano 20 świątyń, a obrabowano dalszych 100, przed końcem roku około 100 księży pobito a zamordowano 15. Wszystkie zakony wydalono z granic Portugalii. Zamknięto też domy modlitwy, szkoły i ośrodki dobroczynne, przejmując je na rzecz państwa. Zakazano nauki religii w szkołach, znacjonalizowano cały majątek kościelny, w tym świątynie i kaplice. Księżom zabroniono noszenia szat duchownych poza kościołami i urządzania procesji. Wybuchł konflikt między władzą, która dąży do zniszczenia Kościoła i religii, a wiejską społecznością dla której wiara jest wszystkim.

Episkopat protestował w liście pasterskim przeciw zniesieniu świąt i wszystkim powyższym zakazom. Rząd zakazał odczytywania listu. Wielu księży nie posłuchało nakazów rządu, w efekcie czego usunięto z urzędu biskupa Porto, uznanego winnym podburzania do nielojalności. W dalszej kolejności banicją z ich okręgów diecezjalnych ukarano patriarchę Lizbony a w rok później dołączyli do nich biskupi Algarve, Bragi, Porto Alegre, Lamego i Bragancy, arcybiskup Evory i administrator Coimbry. W rezultacie tego w roku 1912 roku już żaden portugalski biskup nie pasterzował w swojej diecezji. Ostatecznie zerwano też stosunki dyplomatyczne ze Stolicą Apostolską.

Tak więc, na początku XX wieku, od krańców zachodniej, po krańce wschodniej Europy, zanegowano istnienie Boga; ogłoszono Jego śmierć, a w konsekwencji śmierć wiary, nadziei i miłości. Ten akt dramatycznie naznaczył przyszłość Europy i świata. Dla ludzi wierzących był to czas wielkiej próby.

OBJAWIENIA FATIMSKIE
Jeszcze toczyła się pierwsza wojna światowa, w Portugalii panował radykalnie antykościelny rząd a w Rosji zaczęła szaleć rewolucja, gdy na obrzeżach miasteczka Fatima trojgu wiejskim, nie umiejącym czytać ani pisać dzieciom trójce dzieci ukazał się trzykrotnie Anioł Portugalii, który miał przygotować je na przyjście Maryi. Nauczył dzieci modlitwy o wybaczenie tym, którzy w Boga nie wierzą, nie uwielbiają Go i nie kochają Go. Zachęcał ich do zadośćuczynienia za grzeszników. Ofiarował przenajdroższe Ciało, Krew, Duszę i Bóstwo Pana naszego Jezusa Chrystusa na przebłaganie za zniewagi , świętokradztwa i zaniedbania, które Boga obrażają.

a) A potem przyszły objawienia maryjne. Pierwsze objawienie Maryi miało miejsce dnia 13 maja 1917 roku. Maryja powiedziała wtedy dzieciom: Chcę was prosić, abyście tu przychodziły prze 6 kolejnych miesięcy o tej samej godzinie. Czy chcecie ofiarować się Bogu, aby znosić wszystkie cierpienia, które wam ześle jako zadośćuczynienie za wszystkie grzechy, którymi jest obrażany i jako prośbę o nawrócenie grzeszników? Będziecie musieli dużo cierpieć, ale łaska Boża będzie waszą siłą. Odmawiajcie codziennie różaniec, aby wyprosić pokój dla świata i koniec wojny.

b) podczas drugiego objawienia – 13 czerwca – Maryja obiecała wkrótce zabrać do nieba dwoje z dzieci, Franciszka i Hiacyntę. Łucji natomiast zapowiedziała, że Jezus pragnie posłużyć się jej osobą, aby ludzie poznali i pokochali Maryję. Chciała też ustanowić na świecie nabożeństwo do Jej Niepokalanego Serca, aby zapobiec przyszłej wojnie. Zapowiedziała, że przyjdzie, aby zażądaćpoświęcenia Rosji jej Niepokalanemu Sercu i Komunii świętej wynagradzającej w pierwsze soboty.

c) Trzecie objawienie – z dnia 13 lipca – zawierało prośbę o codzienne odmawianie różańca na cześć Matki Bożej Różańcowej. Po każdej tajemnicy Maryja poleciała odmawiać modlitwę; „O mój Jezu, przebacz nam nasze grzechy,… Maryja zapowiedziała też w październiku cud po to, by wszyscy uwierzyli. Ukazała też wizję piekła, od którego wielu zostanie uratowanych dzięki nabożeństwu do Niepokalanego Serca Maryi. Jeśli Rosja zostanie poświęcona Niepokalanemu Sercu Maryi i praktykowana będzie Komunią święta w pierwsze soboty miesiąca, Rosja się nawróci i zapanuje pokój. Jeśli natomiast ludzie nie przestaną obrażać Boga, to za pontyfikatu Piusa XI rozpocznie się druga wojna, gorsza od pierwszej; będzie głód, prześladowanie Kościoła i Ojca świętego. Dobrzy będą umęczeni, różne narody zginą, w końcu jednak Niepokalane Serce Maryi zatriumfuje.

d) Czwartego objawienia – dnia 13 sierpnia – nie było z powodu aresztowania dzieci. Ludzie czekali daremnie.

e) Piąte objawienie – 13 września – wiązało się z ponowieniem prośby o odmawianie różańca oraz z zapewnieniem, że Bóg jest zadowolony z serc i ofiar dzieci.

f) Ostatnie, szóste objawienia, miało miejsce 13 października. Matka Bożapowiedziała wówczas: Jestem Matką Bożą Różańcową. Niech ludzie już dłużej nie obrażają Boga grzechami, bo już i tak został obrażony. Niech ludzie codziennie odmawiają różaniec i pokutują za grzechy. Temu ostatniemu objawieniu towarzyszył cud wirującego słońca, trwający ok. 10 minut i obserwowany przez 70-tysięczny tłum, który zebrał się, aby towarzyszyć wizjonerom. O tym, że cud nie był wywołany zbiorową psychozą, świadczy to, że widzieli go wszyscy w promieniu 40 km od Fatimy.

Wszystkie te objawienia razem wzięte szły pod prąd ogromnej fali sekularyzacji, która dążyła do zmarginalizowania Boga w życiu ludzi i narodów. Podczas gdy świat proponuje ateizm jako drogę, którą ma iść człowiek, Maryja wskazuje na swoje Niepokalane Serce, przynaglając nas do tego, byśmy nie zrywali więzi z Bogiem, „stworzeni bowiem bez Stwórcy zanika”.

Dlatego Fatima jest jakby morzem światła, które przerywa ciemności kultury grzechu i śmierci próbujące zdominować nasz świat. Jest uroczystą afirmacją obecności Boga pośród wszystkich prób negowania Jego obecności. Jest przypomnieniem, że Bóg nie odwraca się nigdy od nas, wręcz przeciwnie, puka – za pośrednictwem Maryi – do serca świata i upomina się o każde swoje dziecko.

OBJAWIENIE PUBLICZNE A OBJAWIENIA PRYWATNE
W tym momencie należy koniecznie zwrócić uwagę na rozróżnienie między „objawieniem publicznym” a „objawieniami prywatnymi”. Między nimi istnieje bowiem nie tylko różnica stopnia, ale także różnica co do istoty.

a) „Objawienie publiczne” oznacza działanie objawiające Boga, skierowane do całej ludzkości, spisane w Starym i Nowym Testamencie. Nazywamy je « objawieniem », ponieważ w nim Bóg stopniowo dał się poznać ludziom, do tego stopnia, że sam stał się człowiekiem, aby przyciągnąć do siebie i ze sobą zjednoczyć cały świat przez swego wcielonego Syna Jezusa Chrystusa. W Chrystusie Bóg powiedział wszystko, to znaczy wypowiedział samego siebie, i dlatego objawienie zakończyło się wraz z urzeczywistnieniem tajemnicy Chrystusa. Aby wyjaśnić, na czym polega ten ostateczny i całkowity charakter objawienia, Katechizm Kościoła Katolickiego przytacza tekst św. Jana od Krzyża: „Od kiedy Bóg dał nam swego Syna, który jest Jego jedynym Słowem, nie ma innych słów do dania nam. Przez to jedno Słowo powiedział nam wszystko naraz. (…) To bowiem, o czym częściowo mówił dawniej przez proroków, wypowiedział już całkowicie, dając nam swego Syna. Jeśli więc dzisiaj ktoś chciałby Go jeszcze pytać lub pragnąłby jakichś wizji lub objawień, nie tylko postępowałby błędnie, lecz także obrażałby Boga, nie mając oczu utkwionych jedynie w Chrystusa, szukając innych rzeczy lub nowości” (KKK, 65, św. Jan od Krzyża, Subida al Monte Carmelo, II, 22).

Katechizm dodaje: „Chociaż jednak Objawienie zostało już zakończone, to nie jest jeszcze całkowicie wyjaśnione; zadaniem wiary chrześcijańskiej w ciągu wieków będzie stopniowe wnikanie w jego znaczenie” (KKK, 66). „Jeszcze wiele mam wam do powiedzenia, ale teraz [jeszcze] znieść nie możecie. Gdy zaś przyjdzie On, Duch Prawdy, doprowadzi was do całej prawdy,..” (por. J 16,12-14).

b) „Objawienia prywatne” odnoszą się do wszystkich wizji i objawień, jakie nastąpiły po ukształtowaniu się Nowego Testamentu. Do tej kategorii należą orędzie fatimskie. Katechizm definiuje je w następujący sposób: „W historii zdarzały się tak zwane objawienia prywatne; niektóre z nich zostały uznane przez autorytet Kościoła. (…) Ich rolą nie jest (…) ‘uzupełnianie’ ostatecznego Objawienia Chrystusa, lecz pomoc w pełniejszym przeżywaniu go w jakiejś epoce historycznej” (KKK, 67).

Autorytet objawień prywatnych różni się zasadniczo od autorytetu objawienia publicznego: to ostatnie domaga się, byśmy przyjęli je z wiarą w nim bowiem Bóg sam przemawia do nas ludzkimi słowami i za pośrednictwem żywej wspólnoty Kościoła.

Objawienie prywatne z kolei okazuje swą wiarygodność właśnie przez to, że odsyła nas do jedynego objawienia publicznego. Przyszły papież Benedykt XIV, tak mówił o tym: „W przypadku objawień, które zyskały tego rodzaju aprobatę, ich przyjęcie przez wiarę powszechną nie jest obowiązkowe; nie jest nawet możliwe. Objawienia te domagają się raczej przyjęcia przez wiarę indywidualną posłuszną regułom roztropności, która nam je ukazuje jako prawdopodobne i wiarygodne dla pobożnego umysłu”. Na kościelną aprobatę dla objawienia prywatnego składają się trzy elementy: związane z nim orędzie nie zawiera żadnych treści przeciwnych wierze i obyczajom; zasługuje na ogłoszenie, a wierni są upoważnieni do przyjęcia go w sposób roztropny (E. Dhanis, Sguardo su Fatima e bilancio di una discussione, w: La Civiltà Cattolica, 104, 1953 II, 392-406, zwłaszcza 397). Orędzie takie może skutecznie pomagać w lepszym zrozumieniu i przeżywaniu Ewangelii w obecnej epoce; dlatego nie należy go lekceważyć. Jest to pomoc, która zostaje nam udzielona, ale z której nie mamy obowiązku korzystać.

Kto przepowiada wydarzenia przyszłe, ten zaspokaja ciekawość rozumu, który pragnie przedrzeć się przez zasłonę przyszłości. Prorok natomiast – przychodzi z pomocą zaślepionej woli i myśli – i wyjaśnia wolę Bożą będąca nakaz wskazaniem dla teraźniejszości. Przepowiadanie przyszłości ma w tym przypadku drugorzędne znaczenie (por. Orędzie fatimskie. Kongregacja nauki Wiary, Watykan 2000).

TAJEMNICA FATIMSKA
Z objawieniami w Fatimie wiąże się tzw. tajemnica fatimska.

a) pierwsza i druga część „tajemnicy”

Pierwsza i druga część tej tajemnicy fatimskiej – przedstawiona przez siostrę Łucję w jej „Wspomnieniu” z 31 sierpnia 1941 roku – dotyczy przede wszystkim straszliwej wizji piekła, kultu Niepokalanego Serca Maryi i drugiej wojny światowej oraz zapowiada ogromne szkody, jakie Rosja wyrządzi ludzkości przez swoje odejście od wiary i wprowadzenie totalitaryzmu komunistycznego (por. Orędzie Fatimskie (prezentacja). Kongregacja Nauki Wiary).

b) trzecia część „tajemnicy”

Trzecią część tajemnicy – objawioną 13 lipca 1917 roku i skrywaną na życzenie samej Matki Bożej – siostra Łucja spisała dopiero 3 stycznia 1944 roku na żądanie swego ordynariusza, biskupa Jose da Silva. Zredagowała tekst z adnotacją, że zapieczętowana koperta może zostać otwarta dopiero w 1960 roku.

„Po dwóch częściach – pisze siostra Łucja – które już przedstawiłam, zobaczyliśmy po lewej stronie Naszej Pani nieco wyżej Anioła trzymającego w lewej ręce ognisty miecz; iskrząc się wyrzucał języki ognia, które zdawało się, że podpalą świat; ale gasły one w zetknięciu z blaskiem, jaki promieniował z prawej ręki Naszej Pani w jego kierunku; Anioł wskazując prawą ręką ziemię, powiedział mocnym głosem: Pokuta, Pokuta, Pokuta!

I zobaczyliśmy w nieogarnionym świetle, którym jest Bóg i coś podobnego do tego, jak widzi się osoby w zwierciadle, kiedy przechodzą przed nim. Biskupa odzianego w bieli i mieliśmy przeczucie, że to jest Ojciec Święty. Wielu innych biskupów, kapłanów, zakonników i zakonnic wchodzących na stromą górę, na której szczycie znajdował się wielki Krzyż zbity z nieociosanych belek jak gdyby z drzewa korkowego pokrytego korą. Ojciec Święty, zanim tam dotarł, przeszedł przez wielkie miasto w połowie zrujnowane i na poły drżący, chwiejnym krokiem, udręczony bólem i cierpieniem, szedł modląc się za dusze martwych ludzi, których ciała napotykał na swojej drodze. Doszedłszy do szczytu góry, klęcząc u stóp wielkiego Krzyża, został zabity przez grupę żołnierzy, którzy kilka razy ugodzili go pociskami z broni palnej i strzałami z łuku i w ten sam sposób zginęli jeden po drugim inni biskupi, kapłani, zakonnicy i zakonnice oraz wiele osób świeckich, mężczyzn i kobiet różnych klas i pozycji. Pod dwoma ramionami Krzyża były dwa Anioły, każdy trzymający w ręce konewkę z kryształu, do której zbierali krew męczenników i nią skrapiali dusze zbliżające się do Boga”.

c) publikacja trzeciej części „tajemnicy”

Trzecią tajemnicę fatimską ujawnił dopiero św. Jan Paweł II w czerwcu roku 2000 – w ramach Wielkiego Jubileuszu chrześcijaństwa. Kard. Joseph Ratzinger wyjaśnił przy tej okazji, że opublikowany tekst ma charakter wizji proroczej. „Anioł z ognistym mieczem stojący po lewej stronie Matki Bożej przypomina podobne obrazy z Apokalipsy. Przedstawia groźbę sądu, wiszącą nad światem. Myśl, że świat może spłonąć w morzu ognia, nie jawi się już bynajmniej jako wytwór fantazji: człowiek sam przez swe wynalazki zgotował na siebie ognisty miecz”. Kardynał dodał, że tej niszczącej sile zła może się przeciwstawić tylko Matka Boża z ludźmi, którzy przyjmują jej wezwanie do pokuty i nawrócenia.

Trzecia część tajemnicy fatimskiej mówi – jego zdaniem – o wielkich prześladowaniach, cierpieniach i męczeństwie wielu wyznawców Chrystusa dwudziestego wieku. Trzecia część jest dramatycznym ostrzeżeniem przed ateizmem, ponieważ największym zagrożeniem dla ludzkości jest odrzucenie Boga i Jego praw, zarówno przez ateizm w wydaniu komunistycznym jak i przez ateizm ukryty w najbardziej rozpowszechnionej mentalności takiego sposobu życia, jakby Bóg nie istniał.

„Doświadczenie mówi nam, że świat bez Boga staje się piekłem: jest przepełniony egoizmem, rozbitymi rodzinami, nienawiścią między jednostkami i nacjami, wielkim niedostatkiem miłości, radości i nadziei” (Benedykt XVI, Orędzie z okazji XVI Światowego Dnia Młodzieży – Madryt 2011).

A chociaż nie oglądamy jeszcze całkowitego wypełnienia się ostatniej części tego proroctwa, widzimy, że stopniowo zbliżamy się do niego wielkimi krokami. Nastąpi to, jeśli nie zawrócimy z drogi grzechu, nienawiści, zemsty, niesprawiedliwości, łamania praw człowieka, niemoralności, przemocy itd. Nie mówmy przy tej okazji, że to Bóg tak nas karze. Przeciwnie, to sami ludzie ściągają na siebie karę. Bóg przestrzega nas cierpliwie i wzywa do powrotu na dobrą drogę, ale jednocześnie szanuje wolność, jaką nam podarował, dlatego to ludzie ponoszą pełną odpowiedzialność za dotykające ich nieszczęścia.

Kard. Ratzigner odniósł pośrednio tę wizję do zamachu na osobę świętego Jana Pawła II z 1981 roku. Wyjaśniał, że ocalenie papieża „jest jeszcze jednym dowodem na to, że nie istnieje nieodwołalne przeznaczenie, że wiara i modlitwa to potężne siły, które mogą oddziaływać na historię”.

„Łudzi się ten, kto sądzi, że prorocka misja Fatimy się zakończyła. Człowiek potrafił zapoczątkować cykl śmierci i terroru, ale nie jest w stanie go przerwać” (Benedykt XVI, Prorocka misja Fatimy dla zbawienia świata. Msza św. na placu przed sanktuarium maryjnym w Fatimie – 13.05.2010). Nie tylko wiek XX wieku przyniósł degradację godności ludzkiej, serię prześladowań, ludobójstwa i wojen. Podobnie dzieje się w wieku XXI. Na porządku dziennym słyszymy o uchodźcach, terroryzmie, o zamachach na życie niewinnych istot (dzieci, chorych i starców) oraz innych formach okrucieństwa i zniewolenia. Nowe tyranie rodzą się jak grzyby po deszczu zniewalając ludy i narody. ten sam sen budowania świata bez Boga – z jego rozlicznymi wariantami – dosięga dziś dużo większej części ludzkości (por. Virgílio do Nascimento Antunes, biskup Combry, Zakopane, k-ł MB Fatimskiej – 6.06.2017).

WEZWANIE DO POKUTY I PRZEMIANY ŻYCIA
Do czego wzywa nas orędzie z Fatimy? Do czego zatem wzywa nas orędzie fatimskie? Można je streścić w czterech słowach: „nawrócenie”, „różaniec”, „zawierzenie”, „pokuta”.

a) Pierwsze słowo to nawrócenie. Nie jest ono niczym nowym. To samo wezwanie podjął Pan Jezus: „Gdy Jan został uwięziony, Jezus przyszedł do Galilei i głosił Ewangelię Bożą. Mówił: ‘Czas się wypełnił i bliskie jest królestwo Boże. Nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię!’ ” (Mk 1,14-15). Do Galilejczyków powiedział też: „jeśli się nie nawrócicie, wszyscy podobnie zginiecie” (Łk 13,4).

Maryja podejmuje tylko i kontynuuje wołanie swojego Syna. Wzywa do nawrócenia i ostrzega ludzkość, by nie stawała po stronie szatana (por. Ap 12,4). Ona domaga się od ludzi, by „nie znieważali więcej Boga, naszego Pana, który dosyć już został znieważony”.

b) Różaniec to drugie słowo. Różaniec znamy od wieków, lecz jest w tym słowie pewne novum. Matka Boża apeluje, by tę modlitwę odmawiać codziennie. Wymowne jest również i to, że nazywa siebie Matką Bożą Różańcową.

c) Trzecie słowo brzmi zawierzenie. Od samego początku swego pontyfikatu papież Jan Paweł II myślał o spełnieniu tej prośby. W trakcie trwania Świętego Roku Odkupienia – w duchowej jedności z wszystkimi biskupami świata – zawierzył Niepokalanemu Sercu Maryi ludzi i narody na placu św. Piotra dnia 25 marca 1984 roku. Oddając każdego z nas, wszystkie ludy i narody Sercu Matki Bożej, papież tak się modlił: „O, Matko ludzi i ludów, Tobie znane są wszystkie ich cierpienia i nadzieje. Ty czujesz po macierzyńsku wszystkie zmagania między dobrem i złem, światłością i ciemnością, jakie wstrząsają światem. […] Weź w swą macierzyńską opiekę całą rodzinę ludzką, którą z żarliwością Tobie, o Matko, zawierzamy. Niech do nas wszystkich przybliży się czas pokoju i wolności, czas prawdy, sprawiedliwości i nadziei”.

Siostra Łucja osobiście potwierdziła, że ten uroczysty i powszechny akt poświęcenia odpowiadał temu, czego żądała Matka Boża („Tak, zostało uczynione, jak prosiła Nasza Pani , 25 marca 1984” (list z 8 listopada 1989 roku).

d) Czwartym słowem jest pokuta. Wezwanie do pokuty też nie jest żadną nowością. Mówił o niej już Jan Chrzciciel: „Nawracajcie się i czyńcie pokutę”.

Dnia 10 grudnia 1925 roku Matka Boża – objawiając się siostrze Łucji – ukazała jej swoje Serce i powiedziała: „Spójrz, córko moja na to Serce otoczone cierniami, którymi niewdzięczni ludzie ranią mnie co chwilę bluźnierstwami i zniewagami. Ty przynajmniej staraj się pocieszać Mnie, i oznajmij w moim Imieniu, że przybędę w godzinie śmierci z łaskami potrzebnymi do zbawienia tym wszystkim, którzy w pierwsze soboty pięciu następujących po sobie miesięcy wyspowiadają się, przyjmą Komunię Świętą, odmówią Różaniec i będą mi towarzyszyć przez 15 minut w rozważaniu Tajemnic Różańca Świętego, a to wszystko, aby wynagrodzić mojemu Niepokalanemu Sercu”.

Wymownym komentarzem do tego mogą być słowa wypowiedziane przez papieża Franciszka podczas nabożeństwa różańcowego w Fatimie: „Dopuszczamy się wielkiej niesprawiedliwości wobec Boga i Jego łaski, gdy twierdzimy ponad wszystko, że grzechy są karane przez Jego sąd, nie uznając – jak ukazuje Ewangelia – że są one odpuszczane przez Jego miłosierdzie! Musimy przedkładać miłosierdzie ponad sąd, a przecież sąd Boży zawsze będzie dokonywał się w świetle Jego miłosierdzia. Oczywiście, miłosierdzie Boże nie zaprzecza sprawiedliwości, ponieważ Jezus wziął na siebie skutki naszego grzechu wraz z należną karą. On nie zaprzeczył grzechowi, ale zapłacił za nas na krzyżu. A zatem, w wierze, która jednoczy nas z Chrystusowym krzyżem, jesteśmy wolni od swoich grzechów; odłóżmy na bok wszelkie formy lęku i strachu, ponieważ nie przystoi temu, kto jest miłowany (por. 1 J 4, 18).

ZAKOŃCZENIE

Tak więc Fatima nie jest orędziem tragedii. Fatima to orędzie nadziei! To krzyk, który pragnie poruszyć sumienia i serca ludzi! To morze światła, które przerywa ciemności antykultury grzechu i śmierci próbującej zdominować nasz świat. Przesłanie z Fatimy bowiem jest uroczystą afirmacją obecności Boga pośród wszystkich prób negowania Jego obecności. Jest przypomnieniem o tym, że Bóg nigdy się od nas nie odwraca. Wręcz przeciwnie, On puka do serca świata i upomina się o każde ze swoich dzieci.

Fatima to objawienie Bożego pragnienia pod adresem całej ludzkości. „Bóg pragnie, by wszyscy ludzie zostali zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4). W tym znaczeniu, kluczem tak zwanej „Tajemnicy Fatimskiej” są słowa: „zbawienie dusz”.

Fatima to wezwanie do radykalnego pójścia drogą wytyczoną przez Chrystusa. To wezwanie, aby w duchu fatimskim podchodzić do wszystkich trudnych chwil, cierpień, przykrości, dolegliwości, które dotykają każdego z nas. Aby je przyjmować z miłością, pokorą i modlitwą, bo tylko wtedy nie poranimy ani siebie, ani drugich ludzi (por. Virgílio do Nascimento Antunes, biskup Combry, Zakopane, k-ł MB Fatimskiej – 6.06.2017).